Windsurfing, zapoczątkowany został w Stanach Zjednoczonych jako sport rodzinny. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat ewoluował w stronę sportów ekstremalnych.

Obecnie, istotą windsurfingu stało się ślizganie a nie pływanie. Przybywa amatorów dużych dawek adrenaliny, którą gwarantuje ślizganie się na desce z żaglem, po powierzchni wody z dużą prędkością. Dla tych śmiałków stateczne pływanie wypornościowe to przeżytek. Oni chcą czegoś więcej, a dostępny obecnie sprzęt windsurfingowy pomaga im w osiągnięciu celu.

Wytrawni deskarze wykonują ewolucje w powietrzu, jazdę na falach i skoki z wysokich i stromych fal. Tańczący w powietrzu windsurfingowcy potrafią oderwać się od wody na metr! To się nazywa wave!
Styl ślizgania się wyznaczają różne typy żagli (Wave / Allround / Freeride / Freestyle), które połączyły się w jeden skrót WAFF. Dodajmy do tego niezniszczalne, kevlarowe deski dla wavowych ekspertów i można ruszać w ślizg.

Ekscytujące pływanie zaczyna się od 4 w skali Beauforta (siła wiatru), kiedy to flaga zaczyna łopotać i małe fale się wydłużają. Trzeba jeszcze tylko znaleźć odpowiedni spot i łapać wietrzne dni. "Blow wind blow..." ta prośba do wietrznego żywiołu gra w duszach windsurfingowców, bo od tego, jaki będzie wiatr, zależą ich wyczyny na falach.